Szukaj Pokaż menu

Najtrudniejsze puzzle świata

17 966  
6   7  
Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
- Mógłbyś do mnie wpaść? Mam strasznie trudne puzzle i nie wiem od czego zacząć.
- A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak.
- Wygląda na to, że tygrysek.
Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku rozsypane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:

Rewolucja w przemyśle farmaceutycznym: czopek

9 519  
2   3  
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, brzuch mnie boli...
- Dam panu 3 czopki, na rano, południe i wieczór...
Wrócił facet do domu i myśli:
"Wezmę od razu 3, to szybciej będę zdrowy", po czym łyknął wszystkie.

Rady dla nieśmiałych i niezdecydowanych

11 263  
1   2  
Pierwsza randka nie musi być koszmarem i porażką. Jeszcze nie wiesz, że są sposoby, o których nigdy nie pomyślałeś...
1) Kiedy nie wiemy, co powiedzieć, musimy pamiętać, że najlepszą obroną jest atak. Pytamy zatem:
- Na co tak milczysz, nic nie gadasz? powiedz-że coś, do cholery!
Gdy partner(ka) nadal milczy, dodajemy:
- Mowę Ci odjęło czy jak? Boże, co za nuda...
Płacisz za kawę (swoją) i wychodzisz. A co tam będziesz sobie po próżnicy język strzępił...

2) Może się zdarzyć, ze w odpowiedzi na Twój atak partner(ka) odpowiada elegancko:
- A co tu dużo gadać jak nie ma o czym ?
W ten sposób odparłszy atak, teraz Ciebie zmusza do obrony. Możesz więc ostro powiedzieć:
- Ciekawe, że z innymi gada mi sie dobrze, tylko z Tobą nie wychodzi ćwoku jeden!
Oczywiście partner(ka) nie pozostaje Ci dłużny(a) i zawiązuje się żywa rozmowa... Pamiętaj, że nic nie ożywia lepiej konwersacji towarzyskiej jak w porę i celnie wymierzony policzek. Jest o czym mówić później jeszcze długo! Niektóre poradniki psychologiczne zalecają nawet już na wstępie spotkania strzelić partnera(ke) w ucho - ale ta metoda jest naprawdę polecana tym najbardziej nieśmiałym.

3) Innym sposobem na przerwanie nieznośnego milczenia jest na przykład pytanie :
- E, ty, ile jest pięćset czterdzieści siedem razy osiemset dwadzieścia trzy?
Gdy partner(ka) zastanawia się lub liczy, Ty szybko rzucasz wynik (bo wcześniej wyliczyłeś sobie):
- Czterysta pięćdziesiąt tysięcy sto osiemdziesiąt jeden! A widzisz, jołopie...
I dalej sytuacja rozwija się według wariantu 1 lub 2

Pamiętaj człowieku, że inteligentna rozmowa to więcej niż połowa towarzyskiego sukcesu !!!
1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Rewolucja w przemyśle farmaceutycznym: czopek
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Joe Monster pomaga znaleźć kandydata na męża
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Kiedy czas szukać nowej pracy
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Dlaczego alkohol powinien być dozwolony w pracy
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Opowieść kolejowa
Przejdź do artykułu 10 powodów, dla których warto przychodzić do pracy nago

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą