Nietypowe obyczaje: Amerykanie pokazujący tyłki przejeżdżającym pociągom

Ekspert od telefonów, teksty z filmów porno, niebezpieczny basen i tramwaje - oto tematy dzisiejszego wydania. Jak zawsze brak sensu jest głównym sensem odcinka.

Operatorzy naciągają na "sygnał"

- Jestem ekspertem od telefonów. Pytajcie.

- Jak zadzwonić na stacje kosmiczną?

- Kamienica ma 4 piętra, po 3 okna na każdym piętrze. W którym roku zmarła teściowa dozorcy?

- Czemu krowa daje zimne mleko?

- Nie daje. Czy ty w życiu widziałeś krowę w naturze?

- Bo merda ogonem i wiatr jej wieje do środka i chłodzi mleko?

- Wracaj do zakładu bo nie dostaniesz deseru!

- Juz go masz w dłoni, czy czekasz na więcej komentarzy?

Można ją zobaczyć tutaj i nawet jeśli ktoś mnie przekona, że te odpowiedzi, to żart zamierzony, to pozostanie jedno pytanie - kim jest, skąd pochodzi i co ma w głowie 45% osób głosujących na pierwsze dwie odpowiedzi?
Aktualizacja: Onet poprawił już ankietę :>

Nie, to nie są pijani kibole jadący na mecz. To coś więcej, to akcja w 100% zorganizowana, w której bierze udział coraz większa część szacownej lokalnej społeczności. Taka tradycja na drugą sobotę lipca. Rzecz odbyła się już po raz 30, a wszystko dla uczczenia wydarzenia z 1979 roku. Przez miasto przejeżdżał wtedy człowiek, który obiecał, że...

O czym to była mowa? Ano tak, ten facet obiecał każdemu, kto wystawi tyłek w stronę pociągu postawić w barze kolejkę. Oni wciąż czekają na obiecane darmowe drinki...