Starym audi nie poszpanowaliby na Juwenaliach Podhalańskich, ale takie właśnie stare auto posłużyło idealnie za bazę pod "pojazd opancerzony" Blondi 104.
Facet pochodzi z Nowej Zelandii i nie tylko ma świetny talent do rysowania ilustracji, ale też potrafi spojrzeć na życie i wyłowić z niego różne smaczki.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą