Jak się nie ma, co się lubi, to...
...zwyczajnie samemu się to robi z tego, co się ma pod ręką. Liu Chun Sheng od dzieciństwa pasjonował się lotnictwem, ale nigdy nie było go stać na samolot. W ciągu ostatnich trzech lat zbudował więc sobie coś w rodzaju mini wersji popularnego konwertoplanu Osprey, który jest w stanie wzbić się pionowo, a następnie przejść do lotu poziomego.
Nie jest to krzywa wieża w Pizie, ale ten znajdujący się w niemieckim Suurhusen kościół też zaczyna wyglądać w końcu interesująco. Kiedy w XVIII wieku osuszono tereny wokół niego, coś niedobrego zaczęło się dziać z fundamentami ułożonymi z bali dębowych...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą