Wolność jest wyjątkowo nośnym hasłem przywoływanym przez polityków, wodzów narodu i stojących za „wielkimi ideami” myślicieli. Spróbuj publicznie zapalić skręta, a momentalnie zrozumiesz, że „wolność” to hasło równie nośne co puste niczym oczęta zerkających na nas z wyborczych plakatów osób chętnych do korytka.
Okazuje się, że niektóre państwa, w trosce o swych obywateli, skłonne są zdelegalizować rzeczy, przy których nasz zachomikowany skręcik wygląda żałośnie.
Małe cycki (Australia)
Brzmi to jak sen konesera cycków o wielkości piłek lekarskich? Niestety, prawo to nie dotyczy życia publicznego, a tego zakłamanego, serwowanego nam przez media.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą