Podczas gdy z wykwitem zdrowych rumieńców na policzkach odpalamy jednego skręta od drugiego i z zapartym tchem przyglądamy się batalii zwolenników i przeciwników legalizacji narkotyków nietwardych, dziwi nas trochę to, że przy tak dużym spektrum substancji psychoaktywnych jakie nas otaczają, ktoś w ogóle zaprząta sobie głowę jakimś niewinnym krzaczkiem...#1. Kocimiętka
Widziałeś kiedyś koci haj? Aby cieszyć oczy takim widokiem potrzebne są dwa składniki: kot i kocimiętka. Reszta załatwi się sama. Okazuje się, że nie tylko mruczek może oddać się relaksowi na skutek obcowania z tym zielem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą