Precz z szumem informacyjnym telewizji światowych. Kolejny porcja prawdziwych informacji z Agencji NAISPRI.
Amerykański szef sztabu ogłosił, że do niewoli oddało się 8000 żołnierzy irackich. Szef sztabu irackiego ogłosił, że tych samych 8000 żołnierzy wciąż walczy i stawia dzielny opór wojskom koalicji. Zaś źródła tureckie podają, że podobna armia 8000 żołnierzy irackich została ostatnio wzięta do niewoli przez siły tureckie, gdy nielegalnie próbowała przekroczyć granicę między Irakiem a Turcją. Sami zainteresowani, trzymają 8000 ust zamkniętych na kłódkę, nie wiedząc tak naprawdę, czy nadal walczą czy już są w niewoli.
Podczas wystąpienia na żywo, George W. Bush nie był pod wpływem alkoholu, on tak wygląda.
Saddam Husain lub jego sobowtór, zaproponował George'owi W. Bushowi (lub jego sobowtórowi) spotkanie na wysokim szczeblu. Spotkanie głów Państw (lub ich sobowtórów) będzie miało miejsce w Białym Domu, lub w jego makiecie.
Amerykański szef sztabu ogłosił, że dwa brytyjskie helikoptery zniszczone na skutek zderzenia, to tak naprawdę wynik zabawy w "tchórza", która wyniknęła z tego, że piloci najzwyczajniej się w Iraku nudzili z braku wroga "z prawdziwego zdarzenia", który stawiłby im sensowny opór. Brytyjczycy ogłosili w oświadczeniu, że do katastrofy doszło podczas burzy piaskowej, a Irakijczycy podali do wiadomości, że to ich dwie wystrzelone ręcznie rakiety dopadły pechowe śmigłowce. Amerykanie ostro zaprzeczyli twierdząc, że Irakijczycy nie mogli wykorzystać w boju dwóch rakiet które były w ich posiadaniu, bo wedle informacji wywiadowczych, jedną ktoś im ukradł, a druga była zardzewiała.
Narkomani pedofile zorganizowali antywojenną, pokojową demonstrację, podczas której zademonstrowali jak się naćpać żeby się za bardzo nie pokłuć, oraz pokojowo wykorzystali kilku nieletnich. Na koniec wymoczyli kukłę Busha w ropie i podpalili nazywając Fuhrerem, co staje się już cholernie nudne. Podobno też, ktoś znowu dostał w łeb kamieniem.
Swój tragiczny finał znalazł pokaz żonglerki, który odbył się wczoraj wieczorem w amerykańskich koszarach celem rozerwania znudzonych żołnierzy. Z braku okrągłych przedmiotów, na przykład piłek tenisowych lub jabłek, w pokazie podobno wykorzystano granaty. Stany Zjednoczone stanowczo zaprzeczają, jakoby organizator pokazu miał być Amerykańskim Muzułmaninem.
Niezwykłą siłą, refleksem i nadludzką szybkością wykazała się obsługa naziemna irackiego lotniska wojskowego, która ręcznie przepychając z miejsca na miejsce niezdolnego do lotu MIGa-29, zdołała wymanewrować zbliżającą się do niego rakietę
powietrze-ziemia. Rakieta jednak, szukając innego celu, trafiła w hangar gdzie stało 10 innych, zdolnych do lotu MIGów-29. Obsługa lotniska, początkowo dumna ze swojego wyczynu, teraz czuje się głupio.
NAISPRI* Niezależna Agencja Informacyjna do Spraw Prawdziwych Relacji z Iraku
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą