Ciekawostki związane z Halloween

Geneza Halloween nie jest do końca znana. Może nią być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pamony) lub celtycki obrządek Samhain, podczas którego żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.


Tradycyjne lampy na początku robiono z rzepy. Dynie przyjęły się wraz z przybyciem kolonizatorów do Ameryki Północnej.


Największa dynia świata ważyła prawie 850 kilogramów.



Tysiące ludzi cierpi na samhainofobię, czyli strach przed Halloween.



Halloween jest po Bożym Narodzeniu zarówno najbardziej popularnym jak i dochodowym świętem.



Trudno wyobrazić sobie to święto bez Candy Corn, czyli cukierków w kształcie ziaren kukurydzy. Każdego roku sprzedaje się ich ok. 9 000 ton.



Cukierek ma nawet swoje oficjalne święto, ustanowione na dzień przed Halloween.



Jednak największą popularnością wśród słodyczy cieszy się w tym dniu Snickers.



Za nim kolejno: Reese's, Kit-Kat i M&M's. Największa sprzedaż słodyczy w ciągu roku przypada na 28 października.



W Hollywood za używanie lub nawet posiadanie serpentyny w sprayu podczas tego dnia grozi grzywna w wysokości 1 000 dolarów.



Legenda głosi, że jeśli zobaczymy w Halloween pająka, będzie to czuwający nad nami duch bliskiej osoby.



W Alabamie nie można przebierać się za duchownych.



Rzadko zdarza się, aby podczas Halloween wystąpiła pełnia księżyca. Najbliższe takie wydarzenie nastąpi w 2020 roku.


Wcześniej taka sytuacja miała miejsce m.in. w 1925, 1944, 1955 i 1974 r.


Dynie zazwyczaj są koloru pomarańczowego, ale mogą być też zielone, białe, czerwone i szare.



W Halloween zmarł m.in. słynny iluzjonista Harry Houdini.



Gdy zbliża się Halloween, wiele schronisk dla zwierząt nie zezwala na adopcję czarnych kotów. Bierze się to z obawy, że mogą być one torturowane lub ktoś wykorzysta je do przeprowadzania rytuałów.



Tradycyjnym daniem jest w tym dniu Barmbrack - słodki chleb z rodzynkami. Może zawierać wewnątrz różne przedmioty, będące rodzajem wróżby.



Wbrew powszechnej (głównie wśród przewrażliwionych rodziców) opinii nie zdarzyło się, aby ktoś umieścił żyletkę w słodyczach przeznaczonych w tym dniu dla dzieci lub czymś je zatruł.


Zdarzało się jednak, że "psikusy" wymknęły się spod kontroli i miały fatalny skutek lub rodzice otruli przypadkowo własne dzieci.


I na koniec coś naprawdę przerażającego: nadmiar słodyczy może przyprawić o niezłą sraczkę. Uważajcie więc na młodsze rodzeństwo, bo możecie się nie dopchać w tym dniu do łazienki ;-)


A pozostając w nastroju tego święta - piosenka na dziś: