O tym, że seks jest OK nie trzeba nikogo przekonywać, ale czy wiecie dlaczego jest też zdrowy i jak może nam pomóc, np. w karierze?
Całkiem poważne badania naukowe dowiodły, iż aktywne życie seksualne podnosi produktywność w pracy o ponad 30 procent. Oprócz tego może nawet trzykrotnie zwiększyć naszą kreatywność, co z pewnością nie umknie uwadze naszego pracodawcy.
Ponad 25 procent Amerykanek twierdzi, że zakupy pomagają im w walce z niską samooceną. Dzieje się tak, ponieważ nowa sukienka lub buty podnoszą poziom dopaminy, hormonu zadowolenia w organizmie. Regularny seks jest nie tylko efektywniejszy w pompowaniu tego hormonu, ale także bezpłatny (chociaż z tym akurat różnie bywa).
Wystarczy jedna namiętna noc, aby zniwelować skutki tygodniowego stresu. Już po 20 sekundach pocałunków i przytulania w kobiecym organizmie wydziela się oksytocyna, hormon łagodzący napięcie i zdenerwowanie.
Seks poprawia cyrkulację tlenu we krwi o 400 procent! Dzięki temu na cerze otwierają się pory, a organizm wytwarza naturalny kolagen, który pomaga w walce z objawami starzenia się skóry.
Po ciężkim dniu człowiekowi należy się coś słodkiego. Problem w tym, że ciasteczka i czekoladki mogą negatywnie odbić się na naszej figurze... Ale jest wyjście - seks. Uprawianie go co najmniej 3 razy w tygodniu pozwala spalić rocznie 40 tysięcy kilokalorii. To tak, jakbyśmy przez trzy tygodnie nic nie jedli!
Dobra rada od nas na dziś. Idźcie się chędożyć
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą