Tym razem to nie scenariusz filmowy, tylko prawdziwa historia. W samolocie rejsowym australijskich linii Qantas, lecącym z Cairns do Papui Nowej Gwinei, pojawił się niechciany gość. Co ciekawe pasażer na gapę nie leciał w kabinie.
Jeden klnie jak szewc, a drugi ma ograniczyć spożywanie alkoholu. Wynaleziono też jednak połączenie wiadomości z seksem oraz nowy sposób zamawiania pizzy.
Pewien chcący zachować anonimowość australijski artysta postanowił zrobić dla swojej córki nowy pokój. Ona oczywiście o niczym nie wiedziała. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem zwyczajnie...
Jeśli jednak się przyjrzymy, odkryjemy w czym tkwi jego sekret...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą