W niedzielę miałem kulturalnie odpocząć na łonie natury, zaproszony przez kumpla ze studiów. Spodziewałem się, że będzie kicha, ale to co tam mnie spotkało przeszło najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że ten frajer nie potrafi zorganizować nawet mini pikniku. Niniejszym ogłaszam, że jest on wieśniakiem, chamem, prostakiem i drobnomieszczaninem. Nuworysz z pipidówy! Ostatni raz dałem się tak wymanewrować. Zanim zaparkowałem wóz było już po imprezie. A on mi jeszcze dzisiaj maila przysyła...
Moi Drodzy!
> Dziekuje Wam wszystkim za obecnosc na niedzielnym grillu i chciałem
> Was przeprosic za te niezbyt korzystne warunki do parkowania.
> Obiecuje,ze nastepnym razem bedzie lepiej!:) Dla wszystkich, którzy nie
> dotarli, przesylam pare fotek.:)
> Pozdrawiam
A żeby mu ten asfalt złodzieje zwinęli w nocy! A wiewiórki opony poprzegryzały! :P
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą