Twój najlepszy przyjaciel to głównie ciało jamiste, które w momencie wzwodu mocno traci na swej elastyczności. Dlatego też przy odrobinie nieuwagi lub ewidentnym braku wprawy w sztuce łóżkowego rzemiosła, można sobie penisa złamać. Urazowi towarzyszy głośne chrupnięcie i ból, który może zmotywować niejednego chojraka do definitywnego odwieszenia kutasa na kołek i wstąpienia do zakonu braci Bazylianów. Po takim przykrym zdarzeniu szybko należy się zgłosić do lekarza - w innym wypadku nieszczęśnik do końca życia będzie mógł prezentować swą pytę jako abstrakcyjnie wygięty eksponat sztuki nowoczesnej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą