Sporo u nas ostatnio historii o szalonych bohaterach, którzy za nic mając niebezpieczeństwo, dokonali czegoś, czego nikt o zdrowych zmysłach by nigdy nie zrobił. Idąc za ciosem (i Waszymi radami) prezentujemy dziś jeszcze jednego kiziora, który śmiał się Ponuremu Żniwiarzowi prosto w twarz.
Na co dzień nawet nie zdajemy sobie sprawy, że wewnątrz naszych ciał trwa nieustanna walka dobra ze złem. Gdy zło wygrywa chorujemy lub umieramy, gdy zwycięża dobro - zwykle nawet o tym nie wiemy. Tak ta walka wygląda na (fałszywie pokolorowanych) zdjęciach z mikroskopu elektronowego.
W hodowli na podłożu zawierającym czerwone krwinki zarodziec malarii rozmnożył się w dwóch z nich (czerwonych krwinkach). Jedna rozerwała się uwalniając pasożyty, które zarażą kolejne komórki.
Ostentacyjna masturbacja, mściwość, nękanie policjantów, kradzieże, zastraszanie lewatywami... Wbrew pozorom nie będzie to kolejna opowieść o polskich politykach. Poznajcie 7 sytuacji, których bohaterów chamstwem i bezczelnością nie przebiłby nawet sam doktor House.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą