Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Przygody facetów, którzy kompletnie zaprzepaścili szansę na seks

383 440  
1297   224  
Kiedy kobieta mówi ci, że zimno jej w ręce, nie musi to oznaczać, że chce od ciebie rękawiczki. Niestety, nasi dzisiejsi bohaterowie nie potrafili czytać między wierszami. A było tak blisko...

#1.

Dziewczyna poprosiła mnie kiedyś, żebym zostawił otwarte drzwi u siebie w akademiku, bo chciała mnie rano obudzić. Następnego ranka wsunęła się pod moją kołdrę, a ja nie mogłem pojąć, czemu przyszła, skoro jest taka zmęczona. Starałem się nie poruszyć, żeby mogła zasnąć.

#2.

Kiedyś dziewczyna zapytała, czy może skorzystać z mojego prysznica i zostawiła otwarte drzwi do łazienki jako zaproszenie. Pomyślałem, że będę zabawny i rzucałem w nią kostkami lodu.

#3.

Byliśmy sami w mieszkaniu, właśnie skończyliśmy oglądać film. Przez cały ten czas leżała z głową ułożoną na moich kolanach. Później leżeliśmy przytuleni, a ona pocałowała mnie w policzek i patrzyła w oczy z takim oczekiwaniem... Zapytałem: "To co chcesz teraz robić?". Po chwili odwoziłem ją do domu.

#4.

W szkole średniej dziewczyna poprosiła mnie, żebym odwiózł ją do domu po meczu, więc się zgodziłem. Na miejscu zapytała, czy chciałbym wejść i obejrzeć jej pokój (nie pamiętam, czemu uznałem to wówczas za normalną rzecz) - jej rodzice nie mieliby nic przeciwko, bo ich akurat nie było. Więc przyjąłem zaproszenie, obejrzałem dom i wyszedłem. Dopiero po jakimś czasie zajarzyłem.

#5.

Zamówiła lody i "przypadkowo" wysmarowała sobie nimi policzek, po czym poprosiła mnie, żebym go wytarł. Chwyciłem ostatnią serwetkę i wytarłem, ale była uparta i "przypadkiem" wysmarowała się jeszcze raz, na drugim policzku, tym razem uprzejmie mnie informując, że z powodu deficytu chusteczek mogę wytrzeć ją ustami. Powiedziałem, że nie cierpię truskawkowych i starłem z niej loda łokciem. Powinienem był użyć koszuli.

#6.

Kiedyś w moim łóżku wylądowała urocza dziewczyna. Powiedziała, że jest jej zimno, więc... dałem jej drugi koc.

#7.

Kiedyś w szkolnym autobusie znienacka pocałowała mnie dziewczyna i powiedziała, że mogę wysiąść na jej przystanku i pójść z nią do domu, bo jej rodzice wyjechali. Powiedziałem, że nie mogę, bo nie chciałem przegapić odcinka Dragon Ball Z.

#8.

Wracałem do domu i czekałem na lotnisku na bagaż. Była tam też bardzo ładna dziewczyna, z którą zacząłem rozmawiać. Opowiadała o tym, że właśnie przyleciała do Miami i nie zna okolicy. Po jakimś czasie zorientowaliśmy się, że jesteśmy jedynymi ludźmi, którzy nie otrzymali swoich walizek. Okazało się, że byliśmy przy złym taśmociągu. Pożartowaliśmy trochę i w końcu odebraliśmy swoje bagaże w punkcie odbioru, stojąc tam jeszcze jakiś czas i rozmawiając. Zadzwoniła do mnie mama i mówi, że czeka na zewnątrz. Powiedziałem, że muszę iść i zdążyłem jeszcze zauważyć zakłopotanie na jej twarzy. Wsiadłem do samochodu i wtedy mnie olśniło: chciała, żebym oprowadził ją po mieście... Spojrzałem na mamę i mówię: "Wychowałaś największego idiotę na Ziemi".

#9.

Byłem u korepetytorki i z jakiegoś powodu znalazłem się w jej sypialni. Położyłem się na łóżku (z nogami na podłodze) i nagle usiadła na mnie okrakiem. Patrzyliśmy na siebie przez jakiś czas... po czym zeszła ze mnie i powiedziała: "No dobra, zaczynajmy lekcję".
Dopiero po paru miesiącach zrozumiałem, że czekała na mój ruch. Nie zajarzyłem wówczas, bo była moją nauczycielką, no i często mówiła o swoim chłopaku.

#10.

Byłem pijany i grałem z kumplami w karty, kiedy dwie dziewczyny zaprosiły mnie, żebym poszedł z nimi na pięterko. Powiedziałem, że muszę dokończyć grę.

#11.

Po kolacji i wyjściu do kina poszliśmy do sklepu. Powiedziała, żebym kupił "potrzebne rzeczy", więc poszedłem i kupiłem paczkę chipsów i dwie butelki wody o smaku malinowym. Dziewczyna strzeliła facepalma.

#12.

Na spacerze z dziewczyną. "Zimno mi w ręce". Moja pierwsza myśl: Świetnie, mam rękawiczki, będzie zachwycona! Podaję jej rękawiczki, a ona z takim zmieszanym spojrzeniem: "Nie, dzięki". Myślę sobie: Co ona, zwariowała? Przecież one są STWORZONE do ogrzewania rąk.

#13.

Ona: Mam taką znajomą, która lubi takiego jednego chłopaka, ale on nie dostrzega żadnych jej sygnałów, więc jak ona ma mu dać do zrozumienia, że go lubi?
Ja: Nie wiem, może niech mu po prostu powie, że go lubi?
Ona: "Lubię cię"? Tak po prostu?
Ja: Dokładnie.
Ona: Lubię cię.
Ja: Właśnie tak, wystarczy, że tak mu powie i będzie OK.
*chwila ciszy*
Ona: ...lubię cię.
Ja: Nom, tyle wystarczy... Coś jeszcze?

#14.

Szkoła średnia. Około 22 dzwoni do mnie dziewczyna z sąsiedztwa, bo zepsuł jej się zamek w sukience i nie może jej zdjąć. Mówi, że w domu nie ma nikogo do pomocy i prosi mnie, żebym przyszedł, bo to "nagły wypadek". Dodała, że wynagrodzi mi to lampką wina, wszak rodziców nie ma w domu. Jako że jestem geniuszem, zacząłem tłumaczyć jej przez telefon, jak naprawić ten zameczek i jeszcze się na nią złościłem, że długo zajęło jej znalezienie obcęgów w garażu ojca. Po rozłączeniu się czułem się wzorowym obywatelem. Kiedy teraz o tym myślę, mam ochotę się powiesić.
25

Oglądany: 383440x | Komentarzy: 224 | Okejek: 1297 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało