W dzisiejszym odcinku m.in. Janusz Korwin-Mikke kibicuje olimpijczykom; dlaczego burmistrz odwołał święto kolorów; co wita Australia; wskazówki Andrzeja Dudy do koszykarzy oraz historia z brzydką dziewczyną poznaną na Tinderze.
Kariera Waltera Palmera ze stanu Minnestoa błyskawicznie legła w gruzach po tym jak udał się na podróż do Zimbabwe. To miały być wakacje życia, a stały się początkiem koszmaru.
Głównym bohaterem historii nie jest jednak dentysta, a Cecil, 13-letni lwi celebryta zamieszkującego Hwange National Park
Cecil zgromadził swojego czasu tysiące fanów na całym świecie i był często pokazywany jako odpowiedzialna, lwia głowa rodziny. Ludzie często porównywali go do Mufasy z "Króla Lwa".
To jedno z ostatnich zdjęć jakie mu wykonano
Lew został postrzelony, oskórowany i ucięto mu głowę, a wszystko w ramach rozrywki, za którą Walter Palmer zapłacił 55 tys. dolarów. Cała akcja była przeprowadzona profesjonalnie, odbiorcy zlecenia zadbali nawet o to, aby ukryć opaskę lwa z wbudowanym nadajnikiem GPS.
Cecil usilnie próbował przeżyć - po postrzeleniu z kuszy, uciekał przed oprawcami przez jakieś 40 godzin
Był jednak w stanie skrajnego wyczerpania, a "myśliwi" przez cały czas podążali jego śladem.
Urząd odpowiedzialny za turystykę w Zimbabwe szybko odnalazł głównego uczestnika tej "zabawy" i nie patrząc na zasady ochrony prywatności opublikował jego dane wraz ze zdjęciami
Przy okazji okazało się, że lekarz w ramach swojego hobby upolował znacznie więcej zwierząt.
Internet zareagował bardzo szybko na informacje o dentyście
On sam zdążył odpowiednio wcześniej zamknąć gabinet i wyjechać z miasta.
Pod jego biurem zaczęły pojawiać się kartki i maskotki zwierząt
Mężczyzna nie ma szans na powrót do swojej dotychczasowej pracy - w ciągu kilku godzin ponad 2 tysiące osób wystawiło mu negatywną recenzję dotycząca jego usług
Walter będzie musiał również zawieszenia swoje konto na Facebooku, biorąc pod uwagę aktywność ludzi w tym miejscu
13 tysięcy z nich podpisało petycję domagając się ukarania lekarza.
Cecil zostawił 24 młodych lwiątek oraz całkiem sporą rodzinę, którą się opiekował
Władze Zimbabwe zapewniły, że mężczyzna od razu trafiłby za kratki, gdyby tylko wciąż znajdował się na terytorium tego kraju
Przed chwilą Walter Palmer opublikował oświadczenie w tej sprawie
Polegałem na wiedzy moich przewodników co do legalności polowania. Bardzo żałuję, że hobby które kocham i które jest legalne, zaowocowały odejściem tego lwa.
O podobnym przypadku pisaliśmy jakiś czas temu, a oskarżona - Kendall Jones - broniła się, że upolowana przez nią zwierzyna posłużyła za pokarm.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą