Jeśli czujesz się panem we własnym domu, to prawdopodobnie nie masz kota. A jeśli masz i znasz którąś z poniższych sytuacji, a mimo wszystko nadal się nim czujesz, to - powiedzmy to sobie szczerze - żyjesz w błędzie.
"Różnica między psem a kotem jest taka, że psy nic nie robią, aby zamaskować swoje przywiązanie, za to koty w 97% przypadków udają, że bycie z tobą w tym samym pomieszczeniu to dzieło przypadku"
"Fakt, że leżę na twojej twarzy nic nie znaczy"
Jęczę, kiedy moja miska jest "pusta"... I jęczę dopóty, dopóki mamusia nie przyjdzie i nie potrząśnie miską, w magiczny sposób czyniąc ją znów pełną. Kocham ją!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą