Trzy i pół roku temu mieszkający w Osace fotograf Takashi Yasui zaczął zamieszczać na Instagramie zdjęcia obrazujące jak on widzi swą ojczyznę. Dziś młody Japończyk ma niemal 70 000 obserwujących, a na jego profilu można obejrzeć ponad 1000 fotografii ze wschodniej Azji.
#1. Kiyomizu-dera, buddyjski kompleks świątynny w Kioto
Nicole Congdon i jej mama Ann to mieszkające w Anglii kobiety o ogromnym sercu i dość specyficznym podejściu do życia. Zmartwione smutnym końcem starych kur domowych przemysłowych postanowiły im pomagać.
W swoim domu (a raczej jego okolicach) mają już łącznie około 60 kur. Brutalny klatkowy chów sprawił, że mają parę defektów. W przeciwieństwie do kur z wolnego chowu, przemysłówki przebywają w stałej temperaturze. Poza "fabryką" nie są w stanie zaaklimatyzować się. W dodatku przez ogromy ścisk w jakim przebywają bardzo często tracą pióra.
Dlatego panie zaczęły szyć im grube swetry, a zdjęcia swoich pupilek umieszczały w internecie.
Nie trzeba było długo czekać, aż te wdzianka podbiją sieć - ludzie z całego świata piszą dziś prośby o uszycie swetrów dla ich zwierzaków.
Nicole spełnia te prośby, ale nie bierze pieniędzy. Prosi tylko o wpłaty na sierociniec dla dzieci ofiar aids w RPA.
Czy panie są rąbnięte, czy może jest zupełnie inaczej, to one żyją w lepszym i piękniejszym świecie?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą