Uprawa roślin to nie tylko miłe, spokojne zajęcie na późniejsze lata, kiedy nigdzie już nie trzeba się spieszyć. Ma też inne zalety - psycholodzy widzą pozytywny wpływ ogrodnictwa na przebieg terapii u pacjentów zmagających się ze stresem czy nadpobudliwością. Na tym nie koniec...

#2.

Jedno z badań wykazało, że 30 minut zajęć ogrodniczych dziennie zmniejsza niemal o połowę ryzyko impotencji u mężczyzn! Zamiast kupować tabletki, wystarczy sadzić kwiatki... I gatunek nie ma w tym przypadku najmniejszego znaczenia.

#3.

Niestety jednak ogrodnictwo nie idzie w parze z cięższą muzyką. Kilka przeprowadzonych eksperymentów wykazało, że rośliny sadzone w sąsiedztwie źródła dźwięku wydają się rosnąć w taki sposób, by się od niego odsunąć. Wygląda więc na to, że jest sposób, by określić, jaką muzykę lubi określony rodzaj roślin!

#4.

W wielu miejscach na świecie popularność zdobywa tzw. guerilla gardening. Polega to na sadzeniu i uprawie roślin w miejscach, gdzie jest to zabronione. Zjawisko przybiera różne formy - od sadzenia palm na środku ronda pod osłoną nocy, po sadzenie warzyw na miejskich nieużytkach.

#5.

Także na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nomen omen kwitnie ogrodnictwo. Astronauci przebywający w niej mają obowiązek doglądać rosnącej tam sałaty - i w ten sposób zdobywać bezcenną wiedzę o uprawie roślin w przestrzeni kosmicznej, a w przyszłości zapewne także i na obcych planetach.

#6.

2 maja każdego roku ma miejsce Światowy Dzień Nagiego Ogrodnictwa. W myśl jego idei, tego dnia zarówno amatorzy jak i profesjonaliści powinni o swoje rośliny dbać bez ubrania. Chodzi o to, by promować akceptację dla własnego ciała.

#7.

Podczas gdy w świecie starożytnym ogrodnictwo było bardzo wysoko cenione, a Rzym czy Asyria wręcz słynęły z pięknych ogrodów, w średniowieczu ogrodami nie chciał się zajmować praktycznie nikt. Tradycję zdołano podtrzymać jedynie w klasztorach.


Źródła: 1, 2, 3.