Szukaj Pokaż menu

Prezydent rasista, czyli ciekawostki o Botswanie, kraju słoni i diamentów

54 752  
281   42  
W 1966 roku Botswana była wyjątkowo biednym krajem, jednym z najbiedniejszych i najsłabiej rozwiniętych na świecie. Bogatsze od Botswany były nie tylko Zambia, Afganistan, czy Republika Środkowej Afryki; tylko sześć z notowanych wtedy przez bank światowy państw miało niższy produkt krajowy brutto per capita.

Wielopak Weekendowy DCCLXV

48 176  
145  
W dzisiejszym odcinku opowiemy wam o ślicznym synku, damy dobrą radę palaczom oraz zdefiniujemy pojęcie narkozy...

8 ciekawostek na temat książek i znanych pisarzy

45 755  
190   64  
„Jak zostać Batmanem”, „100 autorów przeciwko Einsteinowi” i jeszcze kilka innych wartych wspomnienia propozycji.

#1.

Wydawcy, którzy wydają książki na terenie Polski, mają obowiązek przekazania tzw. egzemplarzy obowiązkowych. 15 sztuk każdej nowej pozycji powinno trafić do wskazanych bibliotek. Wydawca nie tylko przekazuje książki bezpłatnie, ale też - jak się okazuje - od oddanych egzemplarzy powinien jeszcze zapłacić podatek VAT. Taka zachęta powoduje, że obowiązek spełniany jest w zaledwie ok. połowy przypadków. Większych konsekwencji - brak.

#2.



W Norwegii jest nieco inaczej. To rząd kupuje 1000 egzemplarzy nowo wydawanej książki (o ile tylko ta spełnia wymagania jakościowe) i rozsyła je później po bibliotekach rozsianych po całym kraju. W przypadku książek przeznaczonych dla dzieci, norweski rząd kupuje od razu 1,55 tysiąca sztuk. Mówi się, że rządowa pomoc utrzymuje na rynku sporą część mniejszych wydawnictw - i daje solidny zastrzyk wsparcia autorom, którzy na egzemplarzach przekazywanych do bibliotek zarabiają więcej niż na egzemplarzach sprzedawanych w zwykły sposób.

#3.



Trish Vickers to niewidoma pisarka, która swoje książki pisze ręcznie - owijając notatnik gumkami, które wskazują jej linie. Zapisane strony na głos odczytuje jej syn, wprowadza żądane poprawki i dopiero potem przekazuje rękopis do przepisania. W 2012 roku doszło jednak do wyjątkowo pechowego zrządzenia losu - wypisał się wkład w długopisie Trish, czego kobieta z oczywistych względów nie była w stanie zauważyć, i 26 stron pracy miało pójść w zapomnienie. Nie poszło - dzięki żmudnej pracy policjantów, którym w 5 miesięcy udało się odtworzyć treść z wgnieceń w kartkach.

#4.



U schyłku życia Ulysses S. Grant zmagał się nie tylko z problemami zdrowotnymi, ale też z niemal całkowitym brakiem pieniędzy. Najbardziej obawiał się o to, że zostawi żonę z niczym. Spieszył się więc, by ukończyć dzienniki, z których dochód miała czerpać właśnie małżonka. Jednak propozycje wydawców nie przekraczały 10% prowizji. Gdy tylko o sytuacji przyjaciela dowiedział się Mark Twain, zaoferował bezprecedensowe 75%. Książka Granta okazała się sukcesem, a żona otrzymała za nią niemal pół miliona dolarów. Sam pisarz zaś zmarł w kilka dni po jej ukończeniu.

#5.



Twierdzenia Alberta Einsteina nie wszystkim się podobały. Miały mnóstwo przeciwników, a w którymś momencie nawet zebrało się ich większa grupa, która opublikowała książkę „100 autorów przeciwko Einsteinowi”. Na wieść o publikacji Einstein zareagował wyjątkowo spokojnie. „Po co aż setka?”, zapytał. „Gdybym był w błędzie, w zupełności wystarczyłby jeden, by mi to udowodnić”.

#6.



W listopadzie 2016 roku niejaki Beryl Evans wydał książkę dla dzieci pt. Charlie the Choo-Choo opartą częściowo na motywach „Mrocznej wieży” Kinga. Sam zresztą mistrz horroru wypowiedział się na okładce, twierdząc: „gdybym kiedykolwiek napisał książkę dla dzieci, wyglądałaby dokładnie tak jak ta”. Cóż, nie sposób zarzucić mu przesady, jeśli tylko weźmie się pod uwagę fakt, że Beryl Evans i Stephen King to jedna i ta sama osoba.

#7.



Mimo że raz za razem wieszczy się ostateczny upadek czytelnictwa, rok po roku wydawane są najróżniejsze publikacje. Niektóre... mocno specyficzne. Tak jak „Becoming Batman: The possibility of a superhero”, której autor - neurobiolog - analizuje ze szczegółami to, jak wiele wysiłku musiałaby włożyć zwyczajna osoba, by stać się Batmanem.

#8.



Przez długi czas mówiło się, że czytniki e-booków zastąpią papierowe książki. Czy tak będzie w rzeczywistości? Trudno powiedzieć. Na pewno urządzenia stają się coraz bardziej popularne, ale wciąż wiele osób deklaruje, że nigdy nie porzuci papieru. A jak to wygląda z ekologicznego punktu widzenia? Wyliczono, że produkcja jednego czytnika szkodzi w tym samym stopniu co wyprodukowanie 100 tradycyjnych książek. Tak więc aby przysłużyć się środowisku, trzeba na urządzeniu przeczytać ponad sto tytułów, które inaczej kupiłoby się w księgarni.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
190
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielopak Weekendowy DCCLXV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Dach świata pokryty g*wnem, czyli ciemna strona turystyki
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne odkrycie podczas spływu kajakowego
Przejdź do artykułu Dlaczego nigdy nie odkryjemy wszystkich sekretów wojowników ninja

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą