Legendarne dzieła były i są sfałszowane przez cały czas. Jedni robią to, żeby posiadać prawdziwe dzieło sztuki, a inni – żeby na tym zarobić. Opowieści o fałszowaniu obrazów znanych artystów zawsze wywoływały wielkie oburzenie opinii publicznej.
Jak się okazuje, bycie wysokim nie jest ani lekkie, ani łatwe, ani przyjemne.
Fritz Haarmann to niemiecki zabójca-wampir, wyróżniający się niezwykłym okrucieństwem i cynizmem. Jego ofiarami byli młodzi chłopcy, gdyż Fritz nie miał pociągu do kobiet.
Haarmann spotkał swoją pierwszą ofiarę na ulicy. Był to siedemnastoletni chłopiec Friedel Rothe, którego morderca zaprosił do siebie. Chłopiec przed śmiercią zdążył wysłać list do matki, w którym napisał, że zamieszkał u pewnego dobrego człowieka pod „takim a takim adresem”. Było to w 1918 roku, nikt jeszcze nie wiedział, że Fritz to psychopata.
Młodzieniec uciekł z domu nic nikomu nie mówiąc i udał się do Hanoweru (rodzinne miasto Haarmanna). Matka szukała Friedla, choć nie podobało jej się, że ten interesuje się mężczyznami. A właśnie w tym mieście mieszkała większość niemieckich gejów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą