Szukaj Pokaż menu

Prawa fizyki domowej

32 675  
14   12  
Kliknij i zobacz więcej!Prawa fizyki domowej są tak samo prawdziwe, jak wszelkie inne prawa we wszechświecie. Sprawdźcie sami na poniższych przykładach.

1. Chęci dziecka do uczestniczenia w jakimś działaniu są odwrotnie proporcjonalne do jego faktycznej zdolności do wykonania zadań z tym związanych.

2. Resztki jedzenia zawsze osiągają taką objętość, żeby wypełnić wszystkie dostępne naczynia. Plus jedno.

3. Świeżo umyte okno zbiera kurz dwa razy szybciej niż okno nieumyte.

4. Dostępność długopisu jest odwrotnie proporcjonalna do nasilenia potrzeby zapisania notatki.

Nocny powrót do domu

40 611  
23   40  
Kliknij i zobacz więcej!I co, udało ci się w niedzielny poranek wrócić do domu? Niektórzy mieli ciężko:

3.00 Wracam do domu

3.01 wpieprzam się w rower stojący w przedpokoju

3.02 zdejmuję buty i idę do łazienki

3.04 wracając wpieprzam się ponownie w rower

3.05 robię sobie coś do jedzenia.

3.05 objawia się kot

3.06 kot znika

3.10 idę z kanapką do komputera. Po drodze wdeptuję w kota i aby go nie zmiażdżyć robię unik i wpieprzam się w rower po raz trzeci

Czy Teletubisie promują homoseksualizm? (aktualizacja)

100 344  
12   63  
Kliknij i zobacz więcej!Rzeczniczka praw dziecka, pani Ewa Sowińskiej, odkryła zło!
- Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę "Teletubbies" i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej. Mnie się zdarzyło kiedyś obejrzeć jeden z odcinków i muszę przyznać, że te postaci wydały mi się bardzo sympatyczne. Jest jednak prawdopodobnie problem jednej z postaci - twierdzi Sowińska. - Zauważyłam, że Tinky Winky ma damską torebkę, ale nie skojarzyłam, że jest chłopcem. W pierwszej chwili pomyślałam, że ta torebka musi temu teletubisiowi przeszkadzać. Taki balast niepotrzebny. Później się dowiedziałam, że w tym może być jakiś ukryty homoseksualny podtekst - twierdzi Sowińska.

I coś w tym jest, bo zły czyha wszędzie. Popieramy i zachęcamy panią Sowińską do przeczytania o innych strasznych zagrożeniach dla dzieci:

Miś Uszatek także jest zabójczy dla psychiki dziecka!

Kliknij i zobacz więcej!Ktoś mógłby spytać zdumiony: jakież niebezpieczeństwo może nieść tak przesympatyczna dobranocka ? Zamierzam wykazać, że zawiera ona elementy szkodliwe dla młodej psychiki, kodujące w niej szereg niewłaściwych zachowań właśnie przy użyciu bezkrytycznie przyjmowanych przez dzieci symboli. W swojej analizie pominę oczywisty już fakt, że Miś Uszatek nie odmawia paciorka przed udaniem się na spoczynek. Z całego wszakże mojego doświadczenia z tym mocno pod względem wartości podejrzanym jegomościem wynika, iż nigdy nie przystąpił do komunii świętej, ba, nie przekroczył progu kościoła nawet w celach turystycznych. Czy w naszym kraju, ktoś taki może być traktowany jako wzór dla dzieci ? Odpowiedź jest chyba oczywista.

Prosiaczek - to z kolei uosobienie obżarstwa, zarówno pod względem fizycznym (otyłość) jak i psychicznym (chroniczne uzależnienie od jedzenia): każde jego pojawienie się oznacza, że będzie mowa o ciasteczkach cioci Chrum-Chrum. I tu rodzi się pytanie - dlaczego Prosiaczek mieszka z ciocią ? Czemu nie z mamą i tatą, pozostającymi w uświęconym związku małżeńskim ? Czy nie jest to działanie zmierzające do podkopania tradycyjnego modelu rodziny ? Czy nie chodzi tu o to aby w umyśle malucha zakodować, że układ mama tata i dzieci gromada może z powodzeniem zostać zastąpiony związkiem opartym tylko i wyłącznie na hedonistycznym konsumpcjoniźmie - w tym przypadku konsumpcji ciasteczek przez Prosiaczka, który w dodatku z licznych grzechów, jakie co chwile popełnia, także nigdy się nie wyspowiadał.

Jeżeli ktoś jeszcze w antywartości Misia Uszatka wątpi, to przyjrzyjmy się króliczkom: dwójce młodych mężczyzn mieszkających nadal z mamą, zamiast jak Pan Bóg nakazał założyć rodziny. To przecież jedna wielka apoteoza geyostwa, a przynajmniej modeli życia singli ! Wszyscy bowiem wiemy co króliki potrafią robić najlepiej - w pogańskich cywilizacjach są one symbolem płodności, czyli innymi słowami rozpasanej seksualności. Po prostu zgroza ! W dodatku znowu mamy do czynienia z rodziną niepełną. I nie dajmy się nabrać na miłe gesty, polegające na przepuszczaniu starszych przy wejściu do autobusu - są one zapewne elementem "drugiej twarzy": maski zakładanej po to aby zyskać powszechną akceptację a nawet sympatię otoczenia.

Wracając na chwilę do samego Misia Uszatka - ten także żyje w rodzinie niepełnej - jedyny kontakt z dorosłym przedstawicielem swojego gatunku ma on wtedy, kiedy w jednym z odcinków udaje się do lasu w poszukiwaniu choinki - czyni to rzekomo z powodu zbliżających się Świąt, ale nie dajmy się nabrać na to tłumaczenie. Prawdziwe motywy zostaną szybko odsłonięte. Spotkanie z dorosłym niedźwiedziem zaowocuje wyrwaniem młodego drzewka - czy to nie jest aby kradzież połączona z aktem wandalizmu oraz dewastacją środowiska naturalnego ? I to wszystko pokazane jako wzór do naśladowania ku uciesze oglądającego to malca - tragedia.

Jak zatem wykazałem wszyscy bądź prawie wszyscy główni bohaterowie "Misia Uszatka" żyją w rodzinach niepełnych, odbiegających rażąco od modelu tradycyjnego, za to silnym akcencie na konsumpcjonizm, a ich zachowania są pod wieloma względami niewłaściwe i moralnie wieloznaczne. Antywartości wylewają się z ekranu i zostają zakodowane w młodym umyśle razem z misiami, króliczkami, pieskami oraz apetycznymi prosiaczkami. A potem dziecko dorasta, przestaje chodzić do kościoła, zaczyna czytać Fakty i Mity, zostaje antyklerykałem, a zbawienie jego nieśmiertelnej duszy staje po dużym znakiem zapytania. W dodatku jest przekonane, iż istnieją inne niż tradycyjne modele rodziny. Jak więc widać okultystyczny Harry Potter to przy zagrożeniach wypływających z oglądania "przesympatycznego" Misia Uszatka wręcz pikuś. A co na to nasza ukochana Liga Wszechpolska, jedyna w tym kraju ostoja wartości i normalności ? Milczy, jakby zupełnie nieświadoma czającego się zagrożenia i manipulacji mającej miejsce pod samym ich nosem. Cóż za straszliwe zaniedbanie!

Analiza Misia Uszatka by Ujadający Piesek

A co z innymi bajkami? Żwirkiem i Muchomorem? Psem Pankracym i jego panem?

Aktualizacja:

Psycho_log w komentarzach pokazał nam, że jednak są dowody na nieprawomyślność tejże bajki. To straszne, ale ona może mieć rację!
12
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Nocny powrót do domu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Program Kabaretonu Opole 2007!
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Sukces programu ''Zero tolerancji''!
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Narodowy Plan Awaryjny na EURO 2012
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Złośliwie o IV RP XIX
Przejdź do artykułu Polskie reakcje na EURO 2012

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą