Szukaj Pokaż menu

Jak zrobić kumplowi z pracy fajną niespodziankę urlopową?

59 353  
32   6  
Prawdziwych przyjaciół poznaje się... nie, nie w biedzie. Poznaje się po tym jak bardzo serdeczny, pomysłowy i jednocześnie nieco złośliwy dowcip potrafią sobie zrobić nawzajem i nie obrazić się.  A kiedy najlepiej wpaść na taki pomysł i go zrealizować? Kiedy ten drugi jest na urlopie...

Wyobraź sobie jego reakcję, kiedy zaraz po powrocie ze słonecznych plaż wchodzi do biura i widzi dobrze zabezpieczone przed kurzem swoje stanowisko pracy:

Więcej fajnych zdjęć biurowo - urlopowych

Albo widzi, że jego przyrządy zostały wymienione na bardziej ekologiczne.

ICBO CLXXVIII - co zyskałeś dzięki PiS?

22 684  
2   6  
Kliknij i zobacz więcej!Dzisiejszy odcinek zdominuje dzik, który kąpał się w morzu. Ot po prostu zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego. A dodatkowo dowiemy się co normalnego robi posiadaczka najładniejszej pupy oraz dokąd jechał niewidomy kierowca. Zapraszam!

Dzik i turyści na bałtyckiej plaży

- Zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego.
Zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego.
PS. Zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego.

- A Tobie co?

- Durakowi wsio śmieszno!

- Trza dodać, że zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego.

- W tych okolicznościach nie dziwi fakt, że Zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego

- No bo to oczywiste jest, że zwierzę przyszło na pobliską plażę i wykąpało się w morzu - podała we wtorek rzeczniczka ośrodka wypoczynkowego.

Dow-cipne teksty ginekologów

95 494  
13   20  
Kliknij i zobacz więcej!Ginekolog, po prostu, musi być (dow)cipny oto kilka dowodów zaczerpniętych z forum, gdzie to kobiety/dziewczyny cytują teksty swoich ginekologów:

1. Jak przy badaniu ostatnio sadowiłam się na samolocie, to on do mnie taki tekst:
- Pupa wyżej, wyzej, pupa patrzy w obrazek...
Obrazek wisi na przeciwnej scianie.

2. Mój gin jest ok (państwowo). Standardowo gdy siedzę na fotelu mówi: "Nie uciekamy pupą, nie uciekamy" hehe. A gdy zapytałam o wyniki ostatniej cytologii odpowiedział: "Cud, miód i orzeszki".

3. A mojej koleżance (dziewicy, bez widoków na to żeby straciła w najbliższym czasie cnotę) lekarz, gdy zabrał się do badania , powiedział tak: "Czy nie mogłaby pani wrócić do mnie na badanie za tydzień... już rozdziewiczona... to by mi znacznie ułatwiło pracę"
To była jej pierwsza wizyta u cipologa.

4. Inny gin - od paru lat się pyta na rozpoczęciu wizyty  "I kiedy rodzimy?" Albo kiedyś powiedział: "jak bedzie już pani w ciąźy 3 miesiące, to będzie można dopiero gratulować, bo pewnie i tak pani wcześniej poroni..."

5. Mój ginekolog wsadził mi dwa paluszki do pochwy, po czym je wyjął i powąchał i powiedział, że wszystko jest Ok.

6. "Co nie dasz chłopakom, dasz robakom" - to odnośnie mojego dziewictwa.

7. Mnie zapytał po badaniu: "Planowala pani tą ciążę?" - Ja w szoku, że nie, a on na to: "To dobrze, bo nie jest pani w ciąży, taki żarcik, he he!" - Więcej do niego nie poszłam...

8. Przypomniał mi się jeszcze tekst pani doktor z mojej przychodni. Mówię jej, że ostatnio mam bardzo bolesne miesiączki, a ona mi na to "ja też mam bolesne "...

9. "Ciesz się, że masz symetryczne uszy"

10. Pierwsza wizyta u gina ładnych parę lat temu. Byłam jeszcze wtedy dziewicą. Lekarz: "A teraz zrobimy badanko przez pupę, bo chyba nie chce Pani żebym był tym pierwszym?"
Uśmiechnął się przy tym przepraszająco.

11. Siadam na przeciwko niego, on posyła mi wielki uśmiech, zagląda w kartę i:
- "Czy będę przyszywanym wujkiem?" - pyta
- "Co najwyżej grzybków" - odpowiadam
- "No trudno, ale też piękne"

12. "... jeszcze nie widziałem tak pięknego pępka.. "

13. (po badaniu) Fajnie było? ja: No :/ on: To chodź jeszcze raz!

14. "Ależ dzisiaj Pani niebezpieczna"- chodzilo o to, że miałam sam środek owulacji.

15. Mi mój ginekolog w trakcie badania składał życzenia z okazji mojego zamążpójscia: "Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia" i podczas gdy jedną rękę miał zajętą badaniem... drugą mi pogratulował.

16. "O pochwę trzeba dbać, bardziej niż o twarz..."

17. Na dowidzenia... "Jeszcze do ciebie zajrzę"

I jedyny męski głos na całym forum:

"K**wa frajerzy. I dlatego moja dziewczyna chodzi tylko to ginekologów-kobiet. Nie wyobrażam sobie żeby jakiś inny fiut miałby jej tam palce wkładać".


A co Ty usłyszałaś od swojego dow-cipnego ginekologa?

Wpisz w tym wątku na naszym forum!

13
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu ICBO CLXXVIII - co zyskałeś dzięki PiS?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Bo powód musi być dobry...
Przejdź do artykułu Autentyki z informacji lotniska Okęcie IV

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą