Czy twój tata często wyjeżdża? A czy mama w tym czasie więcej czasu poświęca modlitwie? To u ciebie w domu jest chyba tak samo jak u Szymka, który napisał świąteczny list do marynarzy...
A oto cały, wzruszający list wraz z tłumaczeniem:
Kochani Marynarze,
Wesołych Świąt! Wiem, że czujecie się samotni, bo mój tata służy w Marynarce. Bardzo bym chciał, żeby był z nami. Tęsknię za nim. Jak taty nie ma, to mama się częściej modli. Zza ściany słyszę ciągle "Boże! Boże! Tak! Tak!" Na religii jeszcze nie przerabialiśmy tej modlitwy. Życzę Wam udanych Świąt.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą