Amatorski astronom przypadkiem nagrał kolizję asteroidy lub komety z Jowiszem. Asteroida była duża (min. 100 m), a rozbłysk rozmiarów Australii.
Podobnych uderzeń jest kilkadziesiąt w roku. Dobrze, że mamy taki spory magnes na kosmiczne śmieci w naszym Układzie Słonecznym.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą