Piotra znacie głównie z wygłupów na YouTube i mówienia po polsku, ale mniej osób wie, przez co w życiu przechodził i jak dobrze sobie z tym poradził. Teraz przybliża wszystkim tę historię.
Zawsze myślałem, że te wszystkie elementy ozdobne ogrodzeń to mozolna i w pewnym stopniu elitarna praca i umiejętności kowali.
A tu takie rozczarowanie. Gdzie ten szacunek i prestiż z bycia kowalem?