Leże sobie i spać nie mogę. Mój współspacz zaperdala Harleyem i ma straszne przeciągi w układzie pokarmowym. Z korytarza dochodzą odgłosy umiarkowanych uniesień miłosnych, sprawdziłem u pielęgniarek, na dyżurce i okazało się, że to tylko pacjenta spod 9-tki coś boli i jęczy jakby dochodził. Przy okazji na dyżurce okazało się, że nie jestem zaplanowany do składania na jutro, nie ma mnie na liście :[ przestawiłem sobie klimę na 18* do szóstej rano i piszę do Was jedną ręką.
Do raportu przystąp!
Kto nie śpi i dlaczego?
Do raportu przystąp!
Kto nie śpi i dlaczego?
--