Belgijska para młoda Gerry i Sophie Verreth po powrocie z jakże udanego wesela zastała swój dom kompletnie zastawiony, bez możliwości wejścia do środka. Okazało się, że to ich przyjaciele przygotowali dla nich "małą niespodziankę" z okazji ślubu...
Znajomi państwa Verreth zbudowali z 315 skrzynek po piwie mur kompletnie zasłaniający front ich domu. Dodatkowo na poddaszu wywiesili wielki transparent "Pssst.. nowożeńcy w trakcie robienia dziecka".
Po wejściu do domu okazało się, że na parę młodą czeka jeszcze jedna niespodzianka. Na tyłach ogrodu 7500 pustych butelek po piwie zostało ułożonych w kształt serca oraz inicjałów Gerry'ego i Sophie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą