Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

10 ciekawostek o Gruzji

65 979  
282   43  
Czy słyszeliście kiedyś o Iberii Kaukaskiej? Wiecie dokąd wyprawił się Jazon w poszukiwaniu Złotego Runa? Jak nazywa się gruziński epos narodowy? Gruzja to piękny i ciekawy kraj o długiej historii i bogatej kulturze. Poniżej przygotowałem małe zestawienie dziesięciu krótkich ciekawostek na temat Ziemi Kratlów, tego jakże interesującego regionu na dalekim Kaukazie.

#1. Kolchida i Złote Runo

W bogatej kolekcji greckich mitów znajduje się taki, który opowiada historię wyprawy jednego z herosów, Jazona, po Złote Runo – magiczną, złotą skórę barana Chrysomallosa. Na pokładzie statku Argo, wraz z grupą dzielnych towarzyszy (Argonautów, wśród których znajdowali się celebryci świata antycznej Grecji, m.in. Herakles, Tezeusz czy Orfeusz), Jazon żegluje w górę rzeki Fasis, by dotrzeć do starożytnego królestwa Kolchidy. Czyli na tereny dzisiejszej Gruzji!

Fasis to grecka nazwa rzeki Rioni, której ujście znajduje się w pobliżu dzisiejszego Poti, natomiast Królestwo Kolchidy uważane jest za jeden z pierwszych gruzińskich organizmów państwowych. Znajdując się w obrębie hellenistycznych wpływów (Grecy zakładali swoje faktorie handlowe na wybrzeżu), Kolchida bogaciła się na handlu z Miletem. Królestwo ustanowione zostało w XIII wieku p.n.e. i funkcjonowało aż do roku 164 p.n.e.
Z kolei sama idea Złotego Runa może mieć swoje korzenie wysoko pośród kaukaskich szczytów. Jeszcze w czasach współczesnych swańscy górale wykorzystywali owcze skóry do odcedzania złotego pyłu z górskich strumieni. Na owczej sierści osadzały się drobiny złota, które po wysuszeniu strzepywano bądź rozpuszczano z pomocą rtęci.

#2. Prometeusz przybył z Kaukazu

Prometeusz przykuty do skał Kaukazu.

Pozostając ciągle w temacie greckiej mitologii: człowieka stworzyć miał tytan Prometeusz, ulepiwszy go z gliny. Jednak jego dzieło było słabe i bezradne, niezdolne samodzielnie przetrwać w pełnym niebezpieczeństw świecie. Prometeusz odważył się, wbrew woli Zeusa - najwyższego z bogów - wykraść z Olimpu ogień i podarować go ludziom. Za swój występek tytan skazany miał zostać na wieczną torturę - przykuto go do skał Kaukazu, a każdego dnia ogromny sęp (bądź orzeł) wydziobywał mu wątrobę, która nocą odrastała.
Zastanawialiście się kiedykolwiek, dlaczego bohater greckich opowieści przykuty miał zostać do zboczy tak odległego od Grecji Kaukazu? Okazuje się, że mit o Prometeuszu ma swoje źródła w miejscowych wierzeniach - analogiczna historia dotyczy gruzińskiego Amiraniego, który, podobnie jak Prometeusz, za kradzież boskiego ognia przykuty został do zbocza Kazbeku. Najwyraźniej, na drodze kontaktów greko-kolchidzkich, opowieść ta na greckich statkach dotarła do Europy i na dobre zakorzeniła się w kulturze Hellenów.

#3. Gruzja - kolebka wina?

Winnice Kachetii.

Wino to tradycyjny napój Gruzinów, a jego picie nierozłącznie związane jest ze zwyczajem wznoszenia podniosłych toastów. Najlepsze gruzińskie wina pochodzą z regionu Kachetii, gdzie ciepły klimat, żyzne gleby i rozległe równiny sprzyjają uprawie winorośli. Tamtejsze wina są słodkie, często wyrabiane tradycyjnymi metodami. Niejeden Kachetyjczyk może pochwalić się przydomową winiarnią.
Na stanowisku archeologicznym w pobliżu miejscowości Szuwalerii odkryto pozostałości ceramicznych naczyń, a w nich ślady cieczy wykonanej na bazie winogron - wszystko wskazuje na to, iż na terenie Gruzji wino wytwarzano już około sześciu tysięcy lat temu! Gruzini uważają swoją ojczyznę za kolebkę winiarstwa, należy jednak zaznaczyć, iż Ormianie myślą o swoim kraju dokładnie to samo i mają równie wiele dowodów na poparcie tej tezy…

#4. Iberia na… Kaukazie?

kolchida i iberia kaukaska
Iberia Kaukaska oraz Królestwo Kolchidy.

Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi na myśl w związku z określeniem Iberia, to oczywiście Półwysep Iberyjski, czyli tereny dzisiejszej Hiszpanii. W odniesieniu do tamtych obszarów nazwy Iberia używali już starożytni Rzymianie. Nie każdy jednak ma świadomość, że równolegle do europejskiej istniała również Iberia Kaukaska, położona na obszarze dzisiejszej Gruzji (mało tego, tuż obok niej funkcjonowało królestwo nazywane Albanią!). Iberia powstała w V wieku p.n.e. i przez długi czas współistniała z Kolchidą. Przetrwała jednak znacznie dłużej, aż do VI wieku, a jej koniec nastąpił na skutek perskiego podboju. Stolicą Iberii była Mccheta, miasto położone tuż obok Tbilisi, na wybrzeżu rzeki Mtkwari, dziś pełne zabytków i przepełnione duchem świetnej przeszłości.

#5. Gruziński krzyż i święta Nino

 Charakterystyczny gruziński krzyż sterczy gdzieś przy drodze…

św. Nino trzyma charakterystyczny krzyż.
Św. Nino.

Jeśli podróżowaliście kiedyś po Gruzji, mogliście natknąć się na charakterystyczny dla tego kraju rodzaj krucyfiksu, z opuszczonymi ramionami. Jest to krzyż św. Nino. Według legendy Nino była zbiegłą niewolnicą z Kapadocji. Podobno, dotarłszy do Iberii Kaukaskiej, zdołała przywrócić do zdrowia ciężko chorą królową. Skłoniło to jej małżonka - władcę Miriana III - do przyjęcia nowej wiary, czyniąc Iberię kolejnym w historii - tuż po Armenii - państwem chrześcijańskim.
Nino miała krzewić chrześcijaństwo przy użyciu krzyża zrobionego z pędów winorośli. Wykonane z wątłych gałązek ramiona szybko opadły, nadając krzyżowi charakterystyczny wygląd. Grobowiec św. Nino znajduje się w monastyrze Bobde, natomiast krzyż przechowywany jest obecnie w katedrze Sioni w Tbilisi.

#6. Anbani, gruziński alfabet

Alfabet gruziński.

Gruziński alfabet, nazywany anbani, liczy trzydzieści cztery znaki i przez wybitnego kaukazologa-kartwelistę Georga Hewitta uważany jest za najlepsze graficzne odwzorowanie dowolnego języka kaukaskiego. Według jego użytkowników anbnai został wynaleziony przez Parnawaza, króla Iberii, żyjącego między IV a III wiekiem p.n.e. Z kolei Ormianie twierdzą, iż alfabet sprezentował Gruzinom ormiański mnich Mesrop Masztoc. Tymczasem oficjalna wersja naukowa brzmi: anbani opracowano w IV wieku, na podstawie wzorców zaczerpniętych z języka greckiego, perskiego i aramejskiego.

#7. Królowa Tamar

Królowa Tamar

Królowa Tamar uważana jest za najwybitniejszego władcę Gruzji. Panująca w latach 1184 – 1213 królowa Tamar (która, notabene, oficjalnie nosiła tytuł króla) zapisała się na kartach historii jako największy władca Gruzji, a okres jej rządów nazywany jest złotym wiekiem. Określano ją mianem króla królów i królowej królowych, a za czasów jej panowania Gruzja bogaciła się, tocząc zwycięskie boje i podbijając nowe tereny. Gruzini do dziś z rozrzewnieniem wspominają swoją wielką władczynię, a pośród średniowiecznych zabytków trudno znaleźć te, z którymi nie wiązałaby się choćby wzmianka na jej temat. Szerzej o królowej w tym artykule.

#8. Niko Pirosmani

Obrazy Pirosmaniego przedstawiają sceny z życia codziennego.

Obrazy Pirosmaniego przedstawiają sceny z życia codziennego. W Polsce często porównywany do Nikifora, Pirosmani jest jednym z najsłynniejszych gruzińskich artystów. Samouk, urodzony w chłopskiej rodzinie, spędził życie w ubóstwie, często malując za jedzenie. Sztukę Pirosmaniego doceniono dopiero po jego śmierci. Jego obrazy przedstawiają często rozpasane uczty oraz martwą naturę, przedstawienia żywności czy produktów sklepowych (Niko zarabiał na życie, malując szyldy). Obecnie Pirosmani uważany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli nurtu prymitywizmu.

#9. Rycerz w tygrysiej skórze

Fragment manusktyptu „Rycerz w tygrysiej skórze”.

Rycerz w tygrysiej skórze bądź Witeź w tygrysiej skórze to gruziński epos narodowy, autorstwa wybitnego średniowiecznego poety Szoty Rustawelego. Napisany szesnastozgłoskowcem poemat składa się z ponad 1600 strof. Jest to opowieść o miłości, odwadze i lojalności. Opiewa historię Tariela i Awtandila, walczących o uwolnienie królewny Nestan- Daredżan. Utwór powstał w latach 1196–1207 i został poświęcony - jak można się spodziewać - królowej Tamar.

#10. Odziani w kolczugi Chewsurowie

Chewsurowie odziani w kolczugi.
 Chewsurowie odziani w kolczugi.

Chewsurowie to lud gruziński zajmujący najbardziej niedostępne górskie rejony na północy kraju, w paśmie Wielkiego Kaukazu. Waleczni górale, zamieszkujący obwarowane wioski, przez długi czas zdołali zachować swoje zwyczaje. Jeszcze w XX wieku w skład ich tradycyjnego uzbrojenia, obok karabinu, wchodziła kolczuga, misiurka, tarcza oraz długa szabla. Podróżnikom odwiedzającym odległe regiony Chewsuretii tamtejsi wojownicy musieli jawić się niczym zagubieni w czasie średniowieczni rycerze.

Oglądany: 65979x | Komentarzy: 43 | Okejek: 282 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało